Już mrok Księżyc nad chmurą gdzieś siadł Więc zamknij drzwi To pora By sobie wszystko wybaczyć I przywołać sny Nie możesz wiecznie gnać Wciąż tak wiele spraw Znów jutro w lustrze twoja twarz
Ty wiesz Masz jeszcze wiele przed sobą Tak długich dni Dla których Znów w siebie mocniej uwierzysz Dziś nie masz sił Księżyc swe rogi długie pokazał dwa Znów jutro w lustrze twoja twarz
Życie to nie boisko Uważaj jak grasz Życie to nie boisko Ktoś może zabrać wszystko Wiele może też dać
Już dzień Sny pod poduszką Zaczęły budzić się Za oknem Twój srebrny wierny przyjaciel Ziewa chcesz czy nie Więc otwórz drzwi Za nimi tak wiele spraw Dzień wita w lustrze twoją twarz
Wstał dzień Spójrz mu pod nogi By nie przewrócił cię Tak łatwo Przekreślić można to wszystko
Co za tobą już jest Zrób więc rachunek Może rachunki dwa Czy warto w życiu ostro grać
Życie to nie boisko Uważaj jak grasz Życie to nie boisko Ktoś może zabrać wszystko Wiele może też dać
Ty wiesz – to nie jest gra Ty wieszTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.