Jestem panem świata Pewien starzec do mnie rzekł Wczoraj na ulicy A wyglądał tak jak w niebie
Siedział na trawniku Pod budynkiem numer sześć Mówił to przechodniom A tak jakby sam do siebie
Patrząc spod… Szmatek, łatek przetartych dziur Wyglądał jakby nie był stąd gdzie jest Złota tyle i głupoty, że mógłbyś Napełnić nimi wszystkie jego dziury
I kieszenie, i kieszenie, aż po brzeg I kieszenie, i kieszenie, aż po brzeg
Jednym, ochoczo słowem Starzec nie poskarżył się Jednym, ochoczo słowem Chociaż jednym gestem dłoni
Ciche brzęki monet Przerywały jego sen Który w każdej chwili Złej czy dobrej starca bronił
Patrząc spod… Szmatek, łatek przetartych dziur Wyglądał jakby nie był stąd gdzie jest Złota tyle i głupoty, że mógłbyś Napełnić nimi wszystkie jego dziury
Hej Ty, daj mu, chociaż grosz albo dwa To tak niewiele jest
Hej Ty, daj mu, chociaż grosz albo dwa To tak niewiele jest
Jestem panem świata Jestem panem świata Jestem panem świata Jestem panem świata
Jestem panem świata! Ha! Ha!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.