Rozpiera mnie jakaś czarna moc Siadam na motor a nad miastem noc Już słyszę ten z otchłani piekieł dźwięk Moja maszyna krwi domaga się Silnika ryk, słyszę przechodnia krzyk Dziś jestem twym rzeźnikiem. W kącikach ust piana zbiera się znów, jestem młodym Bogiem
W oddali wycie wilka rozlega się Hey wilczy bracie czy już czujesz tą zew. Szatanie przyjdź jesteś potrzebny mi Ja czarną mszę odprawie przed tobą dziś Przed sobą widzę panienki dwie Zaraz będą moje Już koła mielą bebechy ich Czuję się wspaniale
Już wstaje słońce muszę spieszyć się Bo dzienne światło onieśmiela mnie I nagle słyszę podejrzany dźwięk I cały zlany moczem budzę się Cholera znów do biura spóźnię się... Spóźnię się... Spóźnię się ...
Uff... Rzeczywiści mocne... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|