Jastrzębia skrzek obudził w nocy mnie
Po plecach przeszedł dreszcz, on chciał jeść
Zamarłem gdy w okno dziobem pukał mi, i groźnie skrzeczał by pożreć mnie.
Wtem sarny bek Za drzwiam rozległ się
Gdy jastrząb siedział już na mym torsie
I walki zgiełk na mym łożu rozległ się Gdy sarna jastrzębia gryzła w głowę.
Zwycięstwo jej Ocaliło życie me Jastrzębi stygnie krew. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |