To był znak żeby nie Zadawać się z Adamem Tylko wyzywał mnie Mam go gdzieś On mnie też Rzęsy i brwi ma białe jak By na nie nasrał ptak Pyta się jak się całuje To się nie rymuje.. Pojebany z niego człek To dopiero początek Nie ma co o nim pisać bo.. Bo to frajer
Wątpie że Adam niedługo dotknie nieba Chyba że poślą od razu go do piekła Nie ma wogle szans By go oczyścili z jego kłamstw Bo to jest jeden wielki beznses ,żeby on Był szczęsliwy tam jak przykrzył nam całe życie ja na niego sram bo to frajer
Ja wiem ,że ty i też wszystko o nim to wiesz Że to pojebany człowiek Bez zwykłych powiek Powiem do Wijaty Cześć A on myśli że to do niego było bo nie mam mówić do kogo Przeklinać też nie umie A bić się to już wogle nie.. Jeśli to nie bawi cię To masz problem.
Wątpie że Adam niedługo dotknie nieba Chyba że poślą od razu go do piekła Nie ma wogle szans By go oczyścili z jego kłamstw Bo to jest jeden wielki beznses ,żeby on Był szczęsliwy tam jak przykrzył nam całe życie ja na niego sram bo to frajer
Patrze na drogę I widzę kurwa Adama I jego zasrane piegi..rzygać się aż chce Nie mogę się zatrzymać ani zawrócić.. Muszę iśc..Kurwa nie wiem co zrobic.. Łapie za telefon i pisze do Dzikiej esa Może wyjdzie na dwór i będzie dobrze Pokaże nareszcię prawdziwą swoją twarz Stoi przede mną i chce mi się aż...
Wątpie że Adam niedługo dotknie nieba Chyba że poślą od razu go do piekła Nie ma wogle szans By go oczyścili z jego kłamstw Bo to jest jeden wielki beznses ,żeby on Był szczęsliwy tam jak przykrzył nam całe życie ja na niego sram bo to frajer x2 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|