Gdy się boję, chowam się za snem, Kiedy mija lęk otwieram oczy, Chcę zapomnieć, nie pamiętać, że gdzieś jest, Strach, który boli. (2x)
Boisz się bólu? Trzęsiesz się na myśl o nim. Czy kiedy boisz się, pocisz się i trzęsą Ci się dłonie, Bo jest coś, co może boleć bardziej niż ciało Tylko, że jest nas mało, których miało Ten moment, gdy tego zaznało.
To jest karą Podpierasz się wiarą, karą boską Nie wierzysz w dekalog, to nazwij sprawiedliwością, Coś co spotyka zdrajców, Litości nie ma zwłaszcza Pan Bóg, I zsyła wyrzuty sumienia.
Boisz się momentu, kiedy wokół żywej duszy brak, dusi Cię strach, ilekroć poruszy się coś, gdzieś tam, zaręczam, to co czai się tam, to pestka, prawdziwa bestia czai się w nas. Cichych mordercach. Ten sam Kain, co Adama krew na rękach, Przysięgam, to prawda, mamy ten gen od dziecka. Pokrętna bywa ta droga, kiedy braknie serca. Ten sam co kiedyś kochał, będzie mordować.
Gdy się boję, chowam się za snem, Kiedy mija lęk otwieram oczy, Chcę zapomnieć, nie pamiętać, że gdzieś jest, Strach, który boli.
Boisz się wysokości, małych przestrzeni, pająków, głębokości, psów, płomieni, ludzi czy samotności, nudy czy wojny. Czy nosisz broń, czy może jesteś tym bezbronnym. Masz w domu alarm, czy alarmuje Ciebie pitbull? Czy zanim idziesz spać zamykasz deskę na kiblu? Czy gdy znów słyszysz ten dźwięk, idziesz go sprawdzić, czy też za bardzo boisz się swej wyobraźni?
Gdy się boję, chowam się za snem, Kiedy mija lęk otwieram oczy, Chcę zapomnieć, nie pamiętać, że gdzieś jest, Strach, który boli. (2x)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
