To bakflip nowy dostawca energii Eksterminujemy miękkich na pętli Temperujemy tych tępych i tępimy ten tak Ewidentny mętlik, który dopadł ich texty Mam prawo do pretensji, pretensje do prawa Muszę likwidować leszczy przyspieszmy im zawał Najlepszych fama omamia słabych jak sekty A nieświadomych klęski pochłania niczym lawa Ten karabin wypala a na was pada blady strach Paraliżuje was aranż i własny jad Bo gadać gada nawet ara to taki ptak Lecz kiedy ja zaczynam gadać padasz na twarz To kara na ten wasz samozachwyt To ma obnażać fakty I zmuszać do zmiany zajawki To hat trick i nie klaszcz mi jak klakier Bo kiedy spojrzę na ciebie ty pękasz jak krakers
Mistrzostwo niedostępne dla wszystkich- bakflip! Sekwencji moc i semtex we krwi Zapewnimy ci dziś banię nagraniem, ty Lepiej rusz zadek i zapierdalaj pod ten rytm Mistrzostwo niedostępne dla wszystkich- bakflip! Bezlitosny klincz dla słabych mc's
Rozpierdolimy dziś waszą zgraję, ty Lepiej rusz zadek i zamykaj za sobą drzwi Odpal to bo to najgorszy skun Poczuj smród kiedy wydycham to z płuc Kiedy zaczynam tym pluć. Bakfip jest tu by te backflipy sadzić By zabić twój ból by tych nudnych zgładzić To truje jak piołun poraża jak piorun aaaaaa Wypierdala was z torów wasz sojusz pada na twarz To afront znowu robi salto wrogowi robi manko Gotowi zrobić nowy skok na bank bo to Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.