[REF.] Nie pozwolimy żeby mogło cie zabraknąć Choroby to Demony które ciągną w dół Póki walczymy a nadzieja jest ostatnią Nie tobie pora jeszcze żeby iść do snu [x2]
[Bajorson] Zmęczone oczy w nocy wypatrują szansy Przy życiu trzyma jeszcze dotyk i ten płytki wdech Ten Anioł nie zasypia ale jeszcze dumnie walczy I to nie z bólu ale z żalu mu rozrywa pierś Ten Anioł znowu w myślach tańczy rozprościera skrzydła Walczy do końca nie chce poddać sie bo musi wygrać Leci do słońca choć cie ściąga w dół perfidna hydra Wyrywa się co sił do póki tli ostatnia iskra
[REF.] Nie pozwolimy żeby mogło cie zabraknąć Choroby to Demony które ciągną w dół Póki walczymy a nadzieja jest ostatnią Nie tobie pora jeszcze żeby iść do snu [x3]
[Kubańczyk] Nie tobie pora żeby iść do snu Pamiętaj że nad tobą czuwa ciągle Anioł Stróż To życie nie przewidywalne może zwalić z nóg Więc walcz do końca nie trać wiary niech się stanie cód Ej To życie nie sprawiedliwe jest Zrobimy wszystko byś była tu z nami wygramy tą wojne nie poddawaj się Musisz być silna choć wiem ze choroba potrafi dobijać i zabierać tlen Raz już wygrałaś z potworem więc kolejna runda to tylko formalność już jest Ejj Masz dla kogo żyć I tam na góre nie odda cię nikt Masz dla kogo żyć Dlatego walcz do końca z całych śił I pisze wersy jak mi lecą łzy Niech ten kawałem będzie lekiem na te ciężkie dni Te słowa szczere są od serca wracaj do nas i Nie pozwolimy żeby mogło cie zabraknąć dziś
[REF.] Nie pozwolimy żeby mogło cie zabraknąć Choroby to Demony które ciągną w dół Póki walczymy a nadzieja jest ostatnią Nie tobie pora jeszcze żeby iść do snu [x3]Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.