Zrozum, że nic nie jest wieczne młodość minie też odejdziesz
Zrozum, że nic nie jest wieczne młodość minie też odejdziesz
Ciemność łączy się z szarością, czuję tylko lęk Wypełniony samotnością, w tłumie przepadł śmiech Ile dałbym, by się cofnąć i zawrócić już Może kiedyś się spotkamy na rozstaju dróg
Choć wspomnienia rozgrzewają serce skute w lód To zbyt długo dojrzewają, nie chcę cierpieć już Drżące ręce otulają stary album zdjęć Nic mi więcej nie zostało, jak czekać na śmierć
Wiem, że patrzysz tam z daleka, wszystko traci sens Obiecałaś, że poczekasz, czekam na ten dzień Myśl rozpada mi się w palcach, nie mam siły biec Nie chcę w sobie się zamartwiać ile trzeba znieść
Głośno krzyczę twoje imię i się biję w pierś Nie rozumiem tego świata, z tobą było lżej Patrzą się jak na wariata, a to miłość jest Z każdą chwilą do mnie wracasz, weź już zabierz mnie
Zrozum, że Nic nie jest wieczne Młodość minie też Odejdziesz
Zrozum, że Nic nie jest wieczne Młodość minie też Odejdziesz
Milczę w sobie, nic nie mówię, w sercu tylko żal Wokół sami obcy ludzie, a po środku ja Nie odwiedzi, nie zapyta już się o mnie nikt Ciągle szukam odpowiedzi w te ponure dni
Chcę powrócić, gorycz zdusić, sięgam myślą w dal Zaraz wszystko do mnie wróci, już nie jestem sam Nucisz ciągle tą piosenkę, której miałem dość Dziś tak bardzo za nią tęsknię, wciąż słyszę Twój głos
Stoję w deszczu, tak nieśmiało ściskasz mnie za dłoń Nigdy już tak nie padało, jak w tą pierwszą noc Choć odchodzę już od zmysłów, rozum traci moc Czuję zapach starych listów, tobą pachną wciąż
Nagle robi się tak lekko, nie rozumiem nic Siedzisz ze mną uśmiechnięta ocierając łzy Taka, jaką cię pamiętam, czy to mi się śni? Błagam, tylko już nie odchodź, nie rób tego mi
Zrozum, że Nic nie jest wieczne Młodość minie też Odejdziesz
Zrozum, że nic nie jest wieczne młodość minie też odejdzieszTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.