Ja na życie patrzę jak na śnieg Zamrażam czasem czasu bieg By móc śniegowi przyjrzeć się
Ja na życie patrzę jak na śnieg Zamrażam czasem czasu bieg By móc śniegowi przyjrzeć się
I toczę śniegową kulę Przytula się płatek do płatka Każdy poprzedni to wspomnienie Każdy następny to zagadka
Śnieg, na życie patrzę jak na śnieg Zamrażam czasem czasu bieg By móc śniegowi przyjrzeć się
I toczę śniegową kulę Przytula się płatek do płatka Każdy poprzedni to wspomnienie Każdy następny to zagadka
Śnieg, na życie patrzę jak na śnieg Zamrażam czasem czasu bieg By móc śniegowi przyjrzeć się
Śnieg, śnieg, śnieg, śnieg, śnieg
Próbuję śniegiem się najeść Zbudować z niego świat cały Lecz on mi się w dłoniach rozpływa Jest taki cholernie nietrwały
Śnieg, na życie patrzę jak na śnieg Zamrażam czasem czasu bieg By móc śniegowi przyjrzeć się
Śnieg, na życie patrzę - śnieg Na życie patrzę - śnieg Na życie patrzę - śnieg
Śnieg, śnieg, śnieg, śnieg, śnieg Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|