Jak stare tory, które świecą pustką, Bo już od dawna nie pojechał po nich żaden pociąg Co się stało z twoją dawną wiecznie mknącą Do przodu z mocą parowozu namiętnością Ktoś Ci ją odebrał czy odcięłaś ją od siebie Jak elektrownia prąd zadłużonym abonentom? Wzajemność – to termin którego znaczenia dziś już nawet nie pamiętasz, A jednak ... To nie wzięło się chyba znikąd, A może to nie tak? Przecież jest tyle dobrych rzeczy nie pozbawionych wad Po co zmieniać to? Ja boję się zmian Jakoś to wytrzymam, chociaż dosyć już mam!
Masz może jakiś lepszy plan? Wiem, sam wiem, sam wiem, sam wiem, Wierzyć chcę i czekać... Czekać na, Ty nie wiesz jak bardzo bym... Wierzyć chcę i czekać, Czekać na...
Ten diabeł ukrył szczegół banalny, W skali kobiecej twarzy, nad jej okiem wielki jak łuk triumfalny, Pytali ją co to znaczy? Ona coś o tym że zmęczona po pracy Nabiła sobie guza jednym z naczyń Nawet gdybym chciał, nie mógłbym uwierzyć Po raz wtóry te bzdury o naczyniach spadających z góry rzekomo Europejcy o zdeformowanych oczach skośnych jak u Yoko Ono Więc jednak...
To nie wzięło się chyba znikąd, A może to nie tak? Przecież jest tyle poszlak wskazujących na pani męża Wystarczy że pani to zezna Wystarczy powiedzieć to i będziesz bezpieczna
Masz może jakiś lepszy plan? Wiem, sam wiem, sam wiem, sam wiem, Wierzyć chcę i czekać... Czekać na, Ty nie wiesz jak bardzo bym... Wierzyć chcę i czekać, Czekać na...
Tak bardzo wierzyć chcę jeszcze Masz może jakiś lepszy plan? WiemTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.