Po ścieżce, co biegła przez pola kwitnące, kaczor kaczuszkę prowadził za rączkę, wśród maków czerwonych, co do nich mrugały i kłaniały się. Kaczuszka do ojca tak rzekła: "Papa, czy zdobyć czerwony mak łatwo się da?"
"Niełatwo go zdobyć, kaczuszko" - rzekł na to papa. I potem dodał jedząc liść sałaty: "Bądź mądra i posłuchaj swego taty:
Kaczuszko, wiesz, maki są tak duże, duże duże, a ty masz krótkie nóżki, jak zwykle u kaczuszki. Kaczuszko, wiesz, maki są czerwone tak jak róże, kaczuszki są nieduże i tak już w życiu jest."
Przy ścieżce, co biegła przez pola kwitnące, mak ujrzał małą kaczuszkę na łące, i trudno uwierzyć, pokochał ją ze wszystkich sił, bo też młody był. Mak zaraz mamusię zapytał: "Mama, czy zdobyć kaczuszkę tę łatwo się da?"
"Niełatwo jest zdobyć kaczuszkę" - odrzekła mama. "Bo jeśli byś kaczuszkę wziął za żonę, to cały świat zapytałby zdziwiony..."
Kaczuszko, wiesz, maki są tak duże, duże duże, a ty masz krótkie nóżki, jak zwykle u kaczuszki. Kaczuszko, wiesz, maki są czerwone tak jak róże, kaczuszki są nieduże i tak już w życiu jest."
Aż kiedyś, już nie wiem, ot gdzieś w końcu wiosny - każdy z nas przecież miał romans miłosny - wziął mak malutką kaczuszkę w ramiona i pobrali się. Lecz zaraz niedługo, łzy spadły gorące, kosiarze skosili kwiaty na łące. I tylko wspomnienie zostało po makach kwitnących.
Kaczuszko, nie bądź taka zapłakana, ja także byłem kiedyś zakochany...
Lecz wiesz przecież maki są tak duże, duże duże, a ty masz krótkie nóżki, jak zwykle u kaczuszki. Kaczuszko, wiesz, maki są czerwone tak jak róże, kaczuszki są nieduże i tak już w życiu jest.
Kaczuszko, wiesz, maki są tak duże, duże duże, a ty masz krótkie nóżki, jak zwykle u kaczuszki. Kaczuszko, wiesz, maki są czerwone tak jak róże, kaczuszki są nieduże i tak już w życiu jest.
Kaczuszko, wiesz, maki są tak duże, duże duże, a ty masz krótkie nóżki, jak zwykle u kaczuszki. Kaczuszko, wiesz, maki są czerwone tak jak róże, kaczuszki są nieduże i tak już w życiu jest.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.