I. Nie liczę na jeden strzał po omacku, przerywam ciszę, mam łeb na karku, Daję tę płytę, tam gdzie jej miejsce wreszcie; w publikę: by wypełnić miejską przestrzeń, mam niecny plan, poznaj jego przebieg; Chcę robić rap, który będzie w cenie, na polskiej scenie, być pewniakiem, Mam na to patent, słyszysz go! Zachodzę w głowę, często miewam refleksje: czemu milczy to co dobre, krzyczy to co kiepskie? Odbiór prostolinijnych jest krzywdą, miliony postawiły na monotematyczność, Tkwią w tym jak pod wpływem klątwy, Powód jest prosty; słuchasz tego? jesteś modny, Brak im świeżości, musisz zapamiętać to: dobry rap, to sama esencja, ziom.
Refren Bo dobra muzyka to unikat, kot, prawdziwy unikat to muzyka, ziom, dobra muzyka to unikat, bo prawdziwy unikat to muzyka wciąż
II. Daje to siostrom i braciom, Tą najwyższą jakość, Wiem, że docenić to potrafią, Leje na tych co nie łapią, Dalej oglądaj 4fun i jaraj się padaką, masz wybór: idziesz na łatwiznę, w sumie to twoje gusta, nie mój biznes, to jeden nurt i płyną nim wszyscy, jest płytki, płynie prądem korzyści, XXI wiek -- kurwa, jak mi wstyd, nie mogę tego znieść - wszędzie ten sam syf, gdzie ginie treść? na początku cyfr? to nawet nie jest zysk ze sprzedaży płyt, czasami w mediach pojawi się ktoś świeży, utalentowany, bezradny jak dziecko, zdobywa dancefloor, słyszymy go często, po czym robi hit techno, z Davidem Guettą, Taka kolej rzeczy, weź to olej krzyczę, Chcę starą szkołę słyszeć, robię co mogę, piszę Czarno na białym masz te flow i masz te wersy tu i ostro w chuj, jakbym przyleciał właśnie z meksyku, Wiem co z tą muzą nie tak, wiem co tu nie gra; Jeden wielki spektakl emitowany w mediach, dla nas tam nie ma miejsca wciąż, lecz nie pękaj, bo dam z siebie wszystko, przysięgam ziom, zapamiętaj to!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.