Bo ja lubię te noce w mieście
Ty byś też tak chciała...
Ooo, gdzieś się kończymy, co?

Chcieliby tu z Nami być,
mogą do Nas pod-bić
Nie liczy się już dla mnie nic
nie chcę liczyć tej forsy
Ja mogę liczyć na homies*
Jesteś synku zbyt prosty.
Gdy kopią Meek Mill'a,
jesteś dla gry nieistotny.
Pasek LV**, czy Gucci,
w sumie nieistotne.
Twój nowy track, czy stary track,
w sumie nieistotne.
Robisz album tu w pięć lat,
w sumie nieistotne
Jesteś zwykły dachowiec, #Grochu
k-o-t-e-ł ,miau!

[REF - B1gga]
Lubię te nocy w mieście
Ty byś też tak chciała
Gdzieś się kończymy iii...

Nic nie jest ważne, gdy
wypadamy ze składem na dynx
Liczy się tylko kwit,
byleby starczyło na litr.
Wtedy zawsze jest banger,
ja co leję kolejkę
Kluchu dzieli węże
już posprzątane #zelmer
Potem leżę, nie śpię
To uczucie jest dla wybranych
Patrzę na cycki na fejsie
Na wszystko mam wyjebane
Cycki są wyjebane
Oczy są wyjebane
Puszczam jakiś banger,
będę słuchał ich do rana.
Potem zejście.
Wchodzi akcja, dramat
Uwierz mi, że to kiepskie uczucie
I chuj tam, nic nie jest ważne naprawdę poza składem
A na studiach przejebane na amen

[REF]
Lubię te nocy w mieście
Ty byś też tak chciała
Gdzieś się kończymy iii...
nic nie jest ważne..


Lubię te noce w mieście, lubię gdy chcę wejść gdzieś
A ziomek mówi (?)
Fly, fly, najlepsze czasy na-pewno
czas ucieka, weź kontroluj chwilę, jak biegną
Tak, tak, to nie tak chciałem kiedyś
Bo jest lepiej, niż ty będziesz kiedyś mieć
Tak, tak, to nie tak chciałem kiedyś
Bo jest lepiej, niż sam chciałem kiedyś.


*Homies - z ang. "kumple, ziomki"
** LV - skrót od Louis Vuitton

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.