Myślicie może, że się wam dam kupić By stworzyć z wami wielka szarą masę Nie próbujcie swych zasad mi narzucić Za brudny szmal chcecie rządzić światem Mania chciwości pochłania wasze sny Na drodze życia służycie się kłamstwami W kole fortuny krążycie niczym ćmy Za taką cenę staniecie się bestiami
Nie ma już uczuć ani moralności Odeszły gdzieś, nikt o nich nie pamięta W walce o zysk jesteście bezlitośni W ludzkich powłokach drapieżne zwierzęta Materialiści nie maja żadnych zasad Idą do celu jak nakręcone lalki Czy to jest zbrodnia, rabunek czy napad To nie jest ważne, nie ma zysku bez walki
To jest wasz brudny, zakłamany świat Świat w którym człowiek nic nie jest wart Liczy się pieniądz, to jest wasz Bóg Nie ma miłości a Chrystus to wrógTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.