Czasem, jak często zaczynam od tego słowa kawałek Wyszło to samo ze mnie, nic nad tym nie myślałem W błogim bezruchu, bezduszne tykanie Na szybach krople po własnych torach się ścigają Rozmowa sam ze sobą, tu żadne słowa nie padają Czasem dziwisz się ile jeszcze jest do powiedzenia Czasem brak tu faktów do uwierzenia Czasem brak tu słów, których nie znasz brzmienia Czasem już nie mogę zrozumieć tego człowieka w lustrze Czasem muszę, kiedy los się uprze Czasem praca jest w stanie da ci trochę satysfakcji Czasem puenta jest wstanie kropkę nad „i” postawić Płynące zewsząd inspiracje, gdy ich nie dotkniesz niewiele są warte Ulica głośno krzyczy ale nie zawsze ma rację Czasem zamiast przeciw czemuś lepiej walczy na rzecz czegoś Czasem uda się zrozumie człowieka drugiego Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.