Miałem dziesięć wiosen, gdy punka usłyszałem. Nie od razu, lecz po latach się w nim zakochałem. Pierwsza moja miłość zajebista sprawa, Smar SW się nazywała, no i fajnie brzmiała. Nie ma piwa kurde, nie ma piwa mać. Rano po jabolach chciało mi się srać. Tańczyliśmy pogo, wszędzie gdzie się da. Zwariowane chwile tych szkolnych lat.
A ja nie, nie zapomnę tamtych czasów. A ja nie, nie zapomnę nigdy ich. I choć trochę wierzę że na pewno, Że na pewno nadejdą tamte dni.
U kumpla na chacie wypiliśmy piwo. W głowach nam się zakręciło, no i fajnie było. Zaczęliśmy pogo z siekierami w dłoniach, Lampa się nam zbiła i zabawa się skończyła. Czerwone kaptury i agrawy na rękawach. Bezmózgowie w głowie i ciągła zabawa. Nie mieliśmy czasu na żadną naukę, Złe oceny na cenzurce i dostało się po skórce.
A ja nie, nie zapomnę tamtych czasów, A ja nie, nie zapomnę nigdy ich. I choć trochę wierzę że na pewno, Że na pewno nadejdą tamte dni.
A ja nie A ja nieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.