Kiedyś się sparzyłem, więc dzisiaj dmucham na zimne myślę o Wuhan kiedy wciskam łokciem windę przekaż świętym krowom, że to kurwa nie są Indie przekaż świętym krowom, że się zajmę tym jak wyjdę drugi miesiąc jak już siedzę ciągiem w domu gadam z rozjebanym ziomkiem, któremu nie wiem jak mam pomóc świat, który znałem nagle poległ w gruzach coś co miało potrwać chwilkę teraz kurwa się przedłuża widzę jak ludzi już nie śmieszą wasze żarty kiedyś pociąg do forsy, dziś kolejki do psychiatry chcę tańczyć nad Wisłą i popijać Cuba Libre a psy rozdają mandaty tak jak Twoja dupa cyfrę i ten wers był śmieszny, ale mnie akurat nie jest do śmiechu bo nie wyobrażam się dusić nie mogąc kurwa złapać oddechu wiem o tym bo sam cierpię na bezdech więc dokładam cegiełkę chociaż jakoś nie po drodze z SB!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.