(Brootal) Jebany ludzki bezsens, pierdolony wyścig szczurów Kółka wzajemnej adoracji , obciągania sobie chujów Wszystko proste tu jest przecież , napierdalanie prostych smutów Ząb w ząb wszyscy tacy sami , głuche głosy prosto z tłumu
(Żarówa) Kolejny głuchy odzew, krzyk bezmyślnej ignorancji Życia martwą widzisz prozę, i tak wszyscy będą martwi Bez sensowną wojną spojrzeń,wypruwacie sobie flaki Gdzie uciekłeś dobry boże, wszyscy są dziś siebie warci
(Sado) Pierdolona martwa cisza, Ostatnie jęki nienawiści Z bogiem wojny już nie wygrasz Czarny plan swój w końcu ziści Koniec życia już się zbliża Pozostała głucha cisza Koniec twojej w życiu męki Oddaj Bogu dzięki
(Paradoks) Dziś ludzie wchodzą w dupę jak brud pod paznokcie, czują się wtedy super, mając gówno po łokcie, wywołując u ciebie torsję, ślę swe pandemonium, dla takich jak ty, jestem primavera demonium, ciągle słyszę fałsz, śluz który wypływa z ich ust, każde z ich słów, wywołuje u astarotha spust, spod waszych nóg, osuwa się powoli piach, dopiero w piekle poznasz co to prawdziwy strachTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.