Jest konduktorem w Polskich Kolejach Ma więc bez przerwy darmowy przejazd Mundur z przydziału, kurtkę na zimę Jednak nikt nie wie, jak ma na imię
Chodzi w pociągu, sprawdza bilety I choć czasami chce karę wlepić Nikt go nie bierze na serio wcale Wszyscy się śmieją w każdym przedziale
[2x:] Przez wadę zgryzu go nazywają Zając, Zając, po prostu Zając
Więc w kolejnictwie nie ma przyszłości A powód tego jest bardzo prosty Trudno zachować mu z racji zębów Zwykłą powagę jego urzędu
Na koniec puenta, dla chamów - pointa Idźcie zawczasu do ortodonta Na koniec puenta, dla chamów - pointa Idźcie zawczasu do ortodonta
[2x:] Przez wadę zgryzu go nazywają Zając, Zając, po prostu ZającTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.