Naprawdę mało Mu się udało W życiu dokonać Największy sukces Miał w podstawówce To, że skończona
Jego małżeństwo Jedno przekleństwo W spółdzielczym bloku Mimo pacierzu Pełne łupieżu I łojotoku
[2x:] Robił łopatą Jak jego tato Przy każdej pensji Pełen pretensji
Miał duże uszy To po mamusi Jak często mawiał Był podle gruby Żydów nie lubił Z Legii Warszawa
Zaś jego pasja To tak się nachlać By móc zapomnieć I w innym świecie Zaraz po trzeciej Tkwić nieprzytomnie
[2x:] Robił łopatą Jak jego tato (Stanisław Gołąb) Przy każdej pensji Pełen pretensji (Do wszystkich wkoło)
Naprawdę mało Mu się udało W życiu dokonać Największy sukces Miał w podstawówce To, że skończona
W każdym lokalu Pił zawsze z żalu Bo wierzył święcie Że - jak wyliczał - Mu się od życia Należy więcej
[6x:] Robił łopatą Jak jego tato (Stanisław Gołąb) Przy każdej pensji Pełen pretensji (Do wszystkich wkoło)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.