Żyjesz na tym fałszywym świecie ładnych już parę lat, twoje marzenia nie do spełnienia dawno już trafił szlag. Sądzisz że istnieje jeszcze jakaś nadzieja, że nie jesteś całkiem sam, ale ile można siebie oszukiwać, nikt już nie pomoże nam. Spójrz na siebie, kim ty w ogóle jesteś, jaki jest twój życia cel, może coś więcej niż piwo i fajki zacznie w końcu bawić Cię. Gdy wstajesz rano, jak zwykle na kacu, w głowie świta dziwna myśl, jakby to było pewnego razu obudzić się kimś innym.
Czujesz tą pustkę, gdy już ogarnia całe twe ciało, masz bardzo dużo, ale to ciągle dla Ciebie za mało. Wszystkie marzenia już postawiłeś na jedną z kart, lecz mimo tego w duszy pozostał tylko strach, tylko strach.
Spójrz w lustro i spytaj sam siebie, kogo widzisz w tafli szkła, czy to jest ten sam koleś co kiedyś, nigdy nie chciał dotknąć dna. Liczysz godziny, liczysz sekundy, na papierze rozkład dnia, w końcu odkrywasz że dola wędrowca wcale nie jest taka zła. Nie masz już siły podnieść się z łóżka by powitać nowy świt, odmów modlitwę, będziesz zbawiony, kto Ci wcisnął taki kit? I choć uciekasz biegnąc na oślep, wiarę jeszcze w sercu masz, że mimo tego całego zamętu nadal piękny jest ten świat.
Czujesz tą pustkę, gdy już ogarnia całe twe ciało, masz bardzo dużo, ale to ciągle dla Ciebie za mało. Wszystkie marzenia już postawiłeś na jedną z kart, lecz mimo tego w duszy pozostał tylko strach, tylko strach.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.