Pod powiek kurtyną nocny spektakl trwa Zamykam oczy, idę tam Nim słońce wzejdzie, wstanie świt Będę jedną z gwiazd.
Wkraczając bosą stopą w kraine snu Za drzwiami zostawiłam strach, W głąb alej czarnych idę róż, Widzę Cię - chce być Twoja.
Wyciaga dłoń do mnie, ja podaję mu swoją, Mityczny bóg, nocy król Pójdę za Tobą Gdzie ginie ból, mija strach Zabierzesz mnie tam Zatańczymy... nim swit rozdzieli nas
W ogrodzie mym tysiąc czarnych wzrasta róż Nasz nocny sekret każda zna, Panem rozkoszy byłeś mi. Zostawiłeś we mnie
Nienarodzonego dziecka cichy szept, Przypomina, ze wciąz tu jest, Że z Twojej krwi i częścią mnie Ukryte pod skórą.
Wyciaga dłoń do mnie, ja podaję mu swoją Mityczny bóg, nocy król Juz na zawsze Twoja będe bo cześć Ciebie Gdzieś tam pod skóra mam Nim wstanie świt... Pozwól mi marzyc tak...
Wciaga dłoń do mnie, ja podaję mu swoją Mityczny bóg, nocy król Pójdę za Tobą Gdzie ginie ból, mija strach Zabierzesz mnie tam Zatańczymy... nim swit rozdzieli nas.
Lecz budzę się, nie ma nic, Nie ma obok Cię. Cały ten zgiełk był tylko zwykłm snem. Zniknęły ogrody, opadł gwiezdny pył A we mnie już... zasypia Twój nocny syn... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|