[Refren] Mówią "gwiazda, jak się patrzy" Ona nie wiedziała, z czym to się je Ma w dupie ten cały teatrzyk Oni gotowi by szukać tu spięć Bije pięć moim ziomom Bo oni zawsze wiedzieli jak jest Położę łapy na kwit, żeby pokazać tym typom, jak robić na chleb Zaraz Benz za to Chcesz to jedź szmato To dla mojej babe rzucę wypłatą Nowe ciuchy na mnie all day fresh Pytają mnie, za co Mam na sobie dziwko to jest flex Jak radze sobie z problemem Nie płacze w poduszkę tu kolejny dzień
[Zwrotka] Jestem dalej w underground Jak jesteś real to cię szanuje Minęły lata a mimo wszystko tutaj połowa sceny nadal wieje chujem Życie nauczyło więcej jestem mądrzejszy Nie wiem, czy zdamy maturę Przez ciągły natłok spraw mimo wszystko idziemy w górę Co chcesz powiedzieć mi, powiedz w twarz, jestem szczęśliwszy Im więcej na koncie obraca się sosu, dlatego mnie cieszą te liczby Oddaję serducho dla moich fanów Sam kiedyś krzyczałem, by grali bisy Kiedy krzyczą moją ksywę, chcę to gówno pokazać dzisiaj tu moim najbliższym
[Refren] Mówią "gwiazda, jak się patrzy" Ona nie wiedziała, z czym to się je Ma w dupie ten cały teatrzyk Oni gotowi by szukać tu spięć Bije pięć moim ziomom Bo oni zawsze wiedzieli jak jest Położę łapy na kwit, żeby pokazać tym typom, jak robić na chleb Zaraz Benz za to Chcesz to jedź szmato To dla mojej babe rzucę wypłatą Nowe ciuchy na mnie all day fresh Pytają mnie, za co Mam na sobie dziwko to jest flex Jak radze sobie z problemem Nie płacze w poduszkę tu kolejny dzieńTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.