Gra świateł , (ja ,ja) ja nie boję się o stratę, to nie jest moim światem gra świateł, ja nie boję się o stratę,to nie jest moim światem x2
Kamera - start błysk flesza do okoła ścisk Chcą zobaczyć znany pysk on Cie śmieszy a obok miss która poczuła ten zysk On się wgryzł już nie puści Sam się tu przez nich puści Czy to Kris? Chyba drwisz,media najwięksi oszuści Lubią coś pokazać tak jak sami chcieliby zobaczyć schaza Na nas spada my musimy płacić reputacją Kładę nacisk to jest imitacją Świat cudów? Nie bój się debiutu pobawią się tobą jak laleczką woodu Świat brudów,wydawca w ch*j żyd Nikt z ludu go nie ujrzy On w cieniu siedzi,zgarnia A w podziemi armia i z tej strony do nas miliony zarzutów Wiesz ja pie*dole tych fiutów jeśli nie znasz mego życia nie dyskutuj chciałes prasy,chciałeś klipu, ja wśród raptyków którzy pracy się nie wstydzą , a ludzie? Wierzą tylko w to co widzą.
W mediach my w medio flesz ,błysk ,błąd Drużyna A nadajemy właśnie stąd stop świateł przybiera z każdym batem by rozpie*dolić wszystko I to ma byc naszym światem? Zapomnij, brudne ulice naszych tekstów Skwery pełne wosku jak chaty w czasie deszczu Raz bez kontroli,dwa nie dla oka,trzy to dla ludzi prosto z serca nie na pokaz Dla młodych gniewnych,bez celu,bez planu, bo to w dum mokrych apogeum tego chłamu , To dla was ta muzyka a nie pod życzenie fonii To brygada z krwi i kości - Kris ,Liber ,Doniu .
gra świateł , (ja ,ja) ja nie boję się o stratę, to nie jest moim światem gra świateł, ja nie boję się o stratę,to nie jest moim światem x2
Są wszędzie, mają wzięcie Skaczą jak małpy Fala rapu weszła w bałtyk Ale schowaj saldo skarbie,schowaj skarby Euforia chce pozrywać nasze skarby A ja oświetlony wolą przejde zgodnie z własna wolą W ręku cola z lodem zamiast lodu z colą Ci co to drugie wolą niech wstają Niech ściskają kinoskopy To coś więcej w tym jest wszystko popij chcesz to weź to nie chcesz spróbuj zgnieść to i schódź od razu z ekranu ,zastanów się nad treścią ej, chciałbym stary żebys też mógł mieć ją żebys miał argumenty idąc do mnie z wiescią Teraz wiesz nie oślepią nas tandetne światła Syreny,halogeny sceny i największy nakład,. Wchodzę,tylko czy bógmacher przyjmie zakład Stawiam głowę i nie sądzę żeby spadła światła,z różnych ujęć,z różnych stron Inny profil, nasze mordy i szklany kamertrofit To kawałek o tym,czego nigdy nie odkryją światła...
gra świateł , (ja ,ja) ja nie boję się o stratę, to nie jest moim światem gra świateł, ja nie boję się o stratę,to nie jest moim światem x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.