Raz na jakiś czas spokój, raz na 27 lat pokój Może los zbyt hojny? Nie wiemy czego chcemy, chcemy wojny!
Kości zostały rzucone, znów płonę ogniem odwetu Słone łzy, słone wspomnienia, mówią maltretuj nieprzyjaciół Nawet gdybym wszystkich ich wytracił To pojawią się następni chcąc ich pomścić Nie mam już litości ani przebaczenia, chcę widzieć krew Ich krew wszystko pozmienia wbrew co mówią wierzenia O zemście chcę przejść więc wyrąbię sobie przejście Tak robią tysiące w każdym mieście, a miliony na tym grobie Grób na grobie, trup na trupie Bo grupa dorównuje innej grupie Dominacja - tego chcemy Więc przemy do zderzenia, wojna Dla podboju lub dla wyzwolenia - wojna Jej zniszczenia, okrucieństwa Pokazują ile w nas szaleństwa siedzi Trzeba z kimś bojować, a najbliżej są sąsiedzi Nie daj się uprzedzić, walisz w mur Palisz dwór więc i przyjdę spalić twój, nowy król!
Masz ruch - możesz mącić spokój Masz ruch - możesz wznosić topór Masz ruch - możesz temu stawić opór Chcemy wojny!
Masz ruch - możesz mącić spokój Masz ruch - możesz wznosić topór Masz ruch - możesz temu stawić opór Chcemy wojny!
Gorąca krew na ulicach i osiedlach Tutaj napięcie rośnie choć Polska niepodległa Co z tego co? jeśli sami ją ograniczamy Na ustach piana, dzikie pięści jak dynamit Ta ostatnia wojna tylko trąca nas oddechem przodków Nie czuliśmy bólu smrodu, krzyku noworodków Branych na rzeź piekielnych rytmach obozów Palonych ciał, ognisk, zabójczych mrozów A teraz 60 lat mija posępne ryje mijam Z ambicją ruch co chwila, w każdym na zbyciu szyja Kto kogo sprzedał, kto mocniej mu dojebał Kto ma kosę, a kto pedał, tego słucham na rewirach, tak Nabuzowani koksem do pierwszego bólu Pewni siebie w chuj, w chuj niebezpieczni dla ogółu To szwadrony śmierci napizgane tabletami Nie chcą gadać i zabiją cię, bo nie umieją ranić Anno domini dwa dwa zera pięć, sześć, siedem (osiem, dziewięć) Co dalej ja nawet nie chcę wiedzieć, taa To nie jest proste jeśli w głowie ciągły orient Żyć tu i nie dać się zabić - po tym poznasz wojnę
Masz ruch - możesz mącić spokój Masz ruch - możesz wznosić topór Masz ruch - możesz temu stawić opór Chcemy wojny!
Masz ruch - możesz mącić spokój Masz ruch - możesz wznosić topór Masz ruch - możesz temu stawić opór Chcemy wojny!
Jest wybór, każdy posiada wybór Najsłabsza i najmniejsza z figur Plus granat to zamach - wybuch A złe myśli czyść, wyślij do archiwum A złe sny - zapomnij, schowaj pod własny śpiwór Masz ruch - możesz wznosić topór Masz ruch - możesz mącić spokój Masz ruch - możesz stawić opór Pozbawić strachu i szoku Miałeś ruch nie powstrzymanej krwotoku trup Klub od nich zlane deszczem Student trafia na grupę, same grube wieprze Szedł, spokojnie szedł nic nie czuł jeszcze Szedł jak krew z aorty bezszelestnie Wojna, zjednoczyłaby nas wojna Czwarty rozbiór i w ogniu flaga, i akcja zbrojna Jedność, idąc po niepodległość Dziś ją mamy i strzelamy do siebie, wszystko jedno
Masz ruch - możesz mącić spokój Masz ruch - możesz wznosić topór Masz ruch - możesz temu stawić opór Chcemy wojny!
Masz ruch - możesz mącić spokój Masz ruch - możesz wznosić topór Masz ruch - możesz temu stawić opór Chcemy wojny!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.