Z systemu w system przeszliśmy bezkrwawo a hieny rozlały się na lewo i na prawo my pijemy znów ławą za błędy na górze by przybłędy i tchórze nie rządzili nami dłużej to masa krytyczna cała grupa polityczna elita jest przegnita jak gnidy toczą trupa to Rzeczypospolita upaść nie może ale oni coraz drożej wciskają dupy w loże wyborcza kiełbasa po wyborach czas zaciągania pasa kryzys nie jest nasz jest wasz tak jak media i prasa to czysta komedia gdzie jest prawdziwa uczciwa społeczna praca władza w głowach przewraca wam już wszelkie wartości czekam która świnia pierwsza zacznie pościć co cztery lata może zamiast was wybierać ustawić pod ścianą i wszystkich rozstrzelać
Nie interesuje mnie polityka chora walka plakaty na śmietnikach o co dbam to kraj i moi ludzie zapomnij o cudzie żyjemy w brudzie 2x
Walka o głos,walka o sos Walka o miejsce, walka o przejście ile w tym jadu gry pozorów ona śmierdzi parciem na szkło bez prawnych konsekwencji jak mam głosować jeśli wokół zgiełk chce pracy zdrowia mojego dziecka śmiech oni ulane pyski zyski ustawianie usta głosowanych w zamian za mocną kampanie ja eksploduję dokręcacie śrubę kradnie moją muzę młody frajer z młodzieżówek a po dwóch latach odkleja się od twarzy maska obietnic i prawda znów parzy nie trzeba głosów wam potrzeba wstrząsu co raz mniej odbiorców z roku na rok w końcu nie daj wysterować się żadnej frakcji pierdole ich racje i szczam po agitacji
Nie interesuje mnie polityka chora walka plakaty na śmietnikach o co dbam to kraj i moi ludzie zapomnij o cudzie żyjemy w brudzie 2xTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.