I... Dwunastego się zaczęło Wirusa szatańskie dzieło Kwarantanna w swej osobie Więzienie w całej ozdobie
To jest zniewolenie nasze To krótko nie potrwa raczej Przez internet nauczanie I też harowanie
Zaczęła się praca bezsensowna Szkoła stała się już nierentowna I do naszych skrytych wielkich marzeń Dołączyła szkoła naszych pragnień
Żeby znowu widzieć to i owo Pośmiać się z niektórych rzeczy zdrowo I pochodzić sobie korytarzem Spraw codziennych rządzić arbitrażem
[ ]
I... Maseczki i zostań w domu Przeklinamy po kryjomu Wszystko to, co nas spotkało Nadzieję naszą złamało
W marcu mówili, że w kwietniu Że w maju, mówili w kwietniu A teraz nie wiemy, kiedy Stanie koniec naszej biedy
Oni wyciskają nas jak szmaty Z biologii ciągle nowe tematy Duszą mnie zadania z dowodami I męczą te z Keplera prawami
Udowodnij, że tren to liryka Tak mnie ta kwarantanna zamyka Że chyba napiszę tren o sobie Jak po lekcjach ja już leżę w grobie
[ ]
Mamy restrykcje i obostrzenia To koronawirusa pandemia I też jest jednoimienny szpital Końca tej "normalności" nie widać
Śni mi się ten COVID-19 Że potrwa jeszcze lat kilkanaście I wszędzie ten reżym sanitarny Koronawirus jest popularny
Ja mam już dosyć życia takiego Brak mi nadziei na koniec tego...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.