Odchodzimy zawsze sami Ciemną drogą pod gwiazdami Zapatrzeni w zapomniane krajobrazy Gdy żegnają nas słowami Wtedy żal, że nie brawami Czasem nawet tego nikt nie zauważy Z gabinetu żywych luster Z jednej pustki w drugą pustkę Odchodzimy w dni powszednie I od święta Zostawiamy gdzieś za sobą Kilka gestów jakieś słowo Których często nikt już potem nie pamięta Odchodzimy z mgiełką żalu Że tak szybko to zleciało Bo zielone serca grają wciąż muzyką Tak jak dawniej nic nie mamy O jedno wciąż pytamy Czy te drzwi są do wieczności, czy donikąd Zostawiamy resztkę marzeń Zostawiamy tamte twarze I pejzaże teraz nagle Tak kochane Jednak głupio w to wierzymy Że się kiedyś odnajdziemy Gdzieś na którejś z pięknych i dalekich planetTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.