Gdy czarne papierowe buty rano już ubiorę, A stara dowie się, że mi szychta wisi kalafiorem, to wyjdzie długi pochód mych żałobnych gości na Śląską Ostrawę po Sikorowym moście i będzie gites
Cudnie, fajnie i w pytę, gdy definitywnie odwalę kitę
A że wszyscy mi są drodzy, niechaj się uraczą, niechaj rżnie muzyka, wino płynie, moje baby płaczą. I tak jak w robocie nie dawałem ciała – chcę, by moja stypa była jak ta lala, niech będzie gites
Cudnie, fajnie i w pytę, gdy definitywnie odwalę kitę.
Nie wiem jednak czy mam zabrać Żywca czy Red Bulla, żeby tam na górze nie wyjść na jakiegoś ciula. Ja wezmę z sobą butelczynę starej starki, bo starka nie zaszkodzi, gdy się nie przebiera miarki I będzie gites
Cudnie, fajnie i w pytę, gdy definitywnie odwalę kitę
Gdy czarne papierowe buty rano już ubiorę, a stara zyska pewność, że mi szychta wisi kalafiorem wszystkie moje plany tak niewiele znaczą. W sumie było fajnie, ludzie mi wybaczą i będzie gites
Cudnie, fajnie i w pytę, gdy definitywnie odwalę kitę.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.