(Oszalałem...) (Oszalałem...) (Oszalałem...) (Oszalałem...) Moja pani
Opowiem wszystkim o mojej pięknej pani Jest tak cudowna nie oddałbym jej za nic Ma jasne włosy a w oczach diabeł jest Jest tak seksowna każdy chciał by ją mieć Lubię jak kusi swym ciałem prowokuje Ona to lubi i dobrze się z tym czuje Jej piękne nogi jej oczy no i nos Jej słodkie piersi tyłeczek istny sztos Gdy ją przytulę serducho moje płonie Jestem szczęśliwy gdy trzymam ją za dłonie Marzenia się spełniają gdy obok ona jest Bo moja pani po prostu jest the best Kocham nad życie i zrobię dla niej wszystko Oddaję siebie byle by była blisko Ta moja pani to skarbie właśnie ty Bądź zawsze ze mną a spełnię twoje sny
Oszalałem na punkcie pewnej pani Rozpływam się gdy zostajemy sami Ześwirowany i zakochany w tobie Moja pani i co mi na to powiesz
Każdego dnia kocham ciebie coraz mocniej Pragnę cię coraz bardziej w dzień i porze nocnej Ty mnie tak kręcisz że ciało moje płonie Chcę iść przez życie trzymając twoje dłonie Oddam ci wszystko ty moja piękna pani I chodziarz czas przemija my ciągle zakochani Dla ciebie chce być wszystkim i spełniać twe zachcianki W dzień grzecznie słuchać w nocy skuwać kajdanki Ty moja pani jesteś zajebista Słodka urocza taka moja księżniczka Patrzę ci w oczy i przytulając cię Wtedy się już rozpływam jak bym unosił się Mówię to szczerze co czuje moje serce Chcę ciebie zawsze niczego więcej nie chce Czujesz to samo to teraz mi to pokaż Przytul pocałuj i powiedz że mnie kochasz
Oszalałem na punkcie pewnej pani Rozpływam się gdy zostajemy sami Ześwirowany i zakochany w tobie Moja pani i co mi na to powiesz
Oszalałem na punkcie pewnej pani Rozpływam się gdy zostajemy sami Ześwirowany i zakochany w tobie Moja pani I co mi na to powiesz (no co)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.