Ci, co się znają, Powiedzą, że głupio, że wstyd, Skąd niby zając Na SoHo tuż przy Wooster Street? Zając marnieje w grochu, W lesie, lecz: Zając na SoHu Kwitnie i pnie się, Panie, Zającom najlepiej na Manhattanie!
Ci, co nie wierzą, Powiedzą, że skandal, że dzicz, Że takich zwierząt Nie wpuszcza się na Brooklyn Bridge. Zając nie zajdzie W kartoflisko róż, A po West Sidzie Chodzą, no cóż, Zające, proszę pana, I grają na organach, i już...
Tu można chmury podrapać i napaść na bank, Być czarnoskórym i śpiewać jak Sinatra Frank, W czarnym pontiacu Czarną nocą gnać, Mieć boks na Ptaku I z Ptakiem grać, Na Dolnej czy West Endzie - Nieważne, mnie się wszędzie chce spać...
Na Dolnej czy West Endzie - Nieważne, mnie się wszędzie chce spać... Dolny Manhattan czy Górny Mokotów, To samo, bo ja tam do snu jestem gotów...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.