Pocałunkami, w których żyje noc Otulasz cień zastygły w ramion Twoich żar Wznosić się pragniesz w górę razem z nią Łez szczęścia krople opadają zdobiąc uśmiech
Tak mocno czujesz iskrę, która wznieciła ogień między wami Pozwól jej trwać Pozwól podsycać nowy żar Płomienny uścisk wciąż na nowo Roztapia skute lodem twarze, Które dokoła bez wyrazu śledzą was...
Śledzą was Zatapiają wzrok powoli, powoli Spadasz w dół wraz z nią i pragniesz wzbić się znów Twoich pocałunków pieśń Rozpali, rozpali żar, który pozwoli znów wzbić wam się w górę (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.