[Ref x2] Nie noszę balaclavy, I diamentów na zębach, Nie straszę klamą ludzi, Szyldami Mercedesa, Wolę być tylko sobą, Po prostu sobą, Do końca być.
[Zwrotka 1] Niż ślepo płynąć z nurtem, Więc omijam stado sępów, I tych wypranych kukieł, I te tanie produkty, Masowo sprzedane hurtem, Samemu samoukiem, Zjadłem ze smakiem co, Pod wieczór przyrządziłem, Z ziomem miałem tupet, Arne, zapamiętaj moją ksywę, Bo chociaż powolne kroki, Mam coraz jaśniejszą perspektywę, Buduje tu imperium, Niczym z klocków lego, Te śmieszne zaczepki, Przepijam browarem także elo yo.
[Ref x2] Nie noszę balaclavy, I diamentów na zębach, Nie straszę klamą ludzi, Szyldami Mercedesa, Wolę być tylko sobą, Po prostu sobą, Do końca być.
[Zwrotka 2] Nie jara mnie ten mainstream, Podróby czapek mc, Trapy o tanich sukach Przejadłem się tym uwierz mi, Nie dla mnie te gazety, Wywiady co minutę, Cenię sobie prywatę, Nie pudli co mają tupet, Omijam takich łukiem, Jak tych co wyją mi o autotunie, To tylko forma dzieciaku, W niej chlebek piekę w sumie, Ciuchy noszę coraz droższe Ale głowa nadal czysta, Jak zabraknie trochę siana, Bocian na chatę zawita yo.
[Ref x3] Nie noszę balaclavy, I diamentów na zębach, Nie straszę klamą ludzi, Szyldami Mercedesa, Wolę być tylko sobą, Po prostu sobą, Do końca byćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.