Jah mnie prowadzi za rękę To On wielkim palce pokazuje mi Gdzie mam iść Dym wyznacza mi drogę Wiem co dobre, co złe, co mogę a czego nie mogę Jak Jah w Twoich płucach jest ulotnym szarym dymem Tak ja w Twojej głowie gościem tylko na chwilę byłem
Co dzień rano i wieczorem Jah Jah staję się dla mnie wyborem I tylko ode mnie zależy czy zapalę czy nie Czy w szarej codzienności znowu zaszyje się Spytasz co wybiorę to pytanie już wcześniej słyszałem Już dawno zdecydowałem, już wybrałem Wyjarałem to co miałem
Jah mnie prowadzi za rękę To On wielkim palce pokazuje mi Gdzie mam iść Dym wyznacza mi drogę Wiem co dobre, co złe, co mogę a czego nie mogę Jak Jah w Twoich płucach jest ulotnym szarym dymem Tak ja w Twojej głowie gościem tylko na chwilę byłem
Co dzień rano i wieczorem Jah Jah staję się dla mnie wyborem I tylko ode mnie zależy czy zapalę czy nie Czy w szarej codzienności znowu zaszyje się Spytasz co wybiorę to pytanie już wcześniej słyszałem Już dawno zdecydowałem, już wybrałem Wyjarałem to co miałem
Jah mnie prowadzi za rękę To On wielkim palce pokazuje mi Gdzie mam iść Dym wyznacza mi drogę Wiem co dobre, co złe, co mogę a czego nie mogę Tak Jak Jah w Twoich płucach jest ulotnym szarym dymem Tak ja w Twojej głowie gościem tylko na chwilę byłem /2 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.