Panie - daj, abym pamiętał o znaku krzyża rano Przywitał się z Aniołem Stróżem - siemano! I choć nie zawsze to czuję, żebym zawsze to wiedział Że Ty mnie potrzebujesz i chciałeś mego istnienia Chciałeś, żebym zapełniał pustkę w świecie I dzięki mnie - ludziom może żyć się lepiej To samo tyczy się mego brata i siostry Proszę - daj nam świadomość, byśmy za tym głosem poszli Olewam pościg - trzeba, to mogę pościć Wlewam Ducha miłości I tak chcę żyć Z błędów wyciągać wnioski, nie biegać po błahostki Skupić na codzienności, bliżej Nieba być... Nie pcham się na miejsce obok Ciebie tam w górze Nie proszę, bym żył jak najdłużej - nic z tych rzeczy Ale spraw, żebym wiedział, że tu z sensem Ci służę Dałeś słowo, że pokonam burzę - to serca leczy.
Ref: Co dzień być bliżej Nieba, lecz nie pchać się tam na siłę Spraw, abym wiedział, że naprawdę żyję. Oddany służbie, codziennością zajęty Nie chcę nim BYĆ, lecz chcę ŻYĆ jak święty. Być bliżej Nieba, lecz nie pchać się tam na siłę Spraw, abym wiedział, że naprawdę żyję. Oddany służbie, codziennością zajęty Nie chcę nim BYĆ, lecz chcę ŻYĆ jak święty.
Kiedy ego tobą rządzi, wtedy świat jest mętny, Przywiązany do pragnień i w swej dumie nieugięty Przerobiłem to, znalazłem Światło w pewien dzień piękny Póki co żyję jak Bosski, ale staram się jak święty. Dawać duchowe prezenty, żyć dla innych - to niełatwe Ale może być banalne, gdy twe ego będzie martwe Kochaj aby być kochanym tak głęboko, tak dosadnie Gdy się modlisz do Aniołów wtedy włos z głowy nie spadnie Żyć jak święty - inspirować mocą wiary oraz Ducha Życie to tak krótka chwila, by marnować je na głupstwa Z rapu kasa i miliony dziś już mnie tak nie jarają Nie muszę być królem rapu, bawić się z bałwanów zgrają. Dziś ten posłuch wykorzystać, by podnosić ludzi słabych Dać refleksję, leczyć z bólu i inspirować do wiary Te cegiełki, będę święty - nie wiem, lecz wiem jak pomagać Wykorzystam dar od Boga, aby jakoś tu poprawiać
Ref: Co dzień być bliżej Nieba, lecz nie pchać się tam na siłę Spraw, abym wiedział, że naprawdę żyję. Oddany służbie, codziennością zajęty Nie chcę nim BYĆ, lecz chcę ŻYĆ jak święty. Być bliżej Nieba, lecz nie pchać się tam na siłę Spraw, abym wiedział, że naprawdę żyję. Oddany służbie, codziennością zajęty Nie chcę nim BYĆ, lecz chcę ŻYĆ jak święty.
Imponują mi postawą - wierzę w życie pozaziemskie Nie jarają mnie relikwie - to raczej duchowa przestrzeń Sprawa z życia pięknem związana - być w miłość bogatym Można łamać schematy, jak Pier Giorgio Frasatti Jak Matka Teresa z Kalkuty, Jan Bosco Płynęli pod prąd, ich życie to mistrzostwo - z troską Rozradowany non stop - Filip Neri Wszyscy wiedzieli, co jest sensem - pomagać chcieli Ktoś może myśleć, że ponieśli klęskę Lecz nie trzeba mówić, co tu jest zwycięstwem Bywało szaleństwem - oddanie wielkie, Panie spraw, bym zawsze był tam, gdzie moje miejsce!
Ref: Co dzień być bliżej Nieba, lecz nie pchać się tam na siłę Spraw, abym wiedział, że naprawdę żyję. Oddany służbie, codziennością zajęty Nie chcę nim BYĆ, lecz chcę ŻYĆ jak święty. Być bliżej Nieba, lecz nie pchać się tam na siłę Spraw, abym wiedział, że naprawdę żyję. Oddany służbie, codziennością zajęty Nie chcę nim BYĆ, lecz chcę ŻYĆ jak święty.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.