Co to w ogóle tu i teraz jest Rozkładam się przy tym jak litera T Myślę i leje wodę w literatkę A wnioski chciałyby wyprzedzać mnie
Ja obieram za partnera sens Obserwuje jak pantera cel Mniej dramatu – to nie opera men - ciu wejdź już - Weź nie opieraj
Życie jest proste choć ze słów nie wywnioskujesz Żona mi mówi, że znów filozofuje A mózg mi owoc truje, gdy znów tą kartę ruszam Zamiast układać klocki bawię się w Kartezjusza
a to mi relacje wysusza to nie ta pustynia, w której rozminiam Dobrze, że dzieciak obok i wymusza By liczyła się chwila, o której zapominam
Złap ten moment i nie daj sobie wyrwać go Choć czas niezmiennie płynie tak samo – odkładam go na bok
Nie dam sobie wyrwać go Choć mówią mi – chodź, chodź Zrobimy coś, co przyniesie dobroć Pitu, pitu – nie próbuj mi tu wciskać kitu!
Życie TO niespodzianki Chce zabierać je garścią Spontan rozdaje karty Zapraszam proszę bardzo
Teraz jesteśmy braćmi Tu się liczy pomoc Wartość zobaczmy Miłość jest bronią
Złap ten moment i nie daj sobie wyrwać go Choć czas niezmiennie płynie tak samo – odkładam go na bok
Dwoje się i troje, żeby robić swoje tu Nie ogarniam mówię sorry, lecz nie sorry Winetou Moje życie to nie kinekt, podpinam lawine słów Żeby znowu móc powiedzieć tak po prostu – really good
Wszystko w porządku Jak nie idzie zawsze mogę – zacząć od początku Słyszeć głos roządku – niezależnie od wątku Bez wyjątków
Złap ten moment i nie daj sobie wyrwać go Choć czas niezmiennie płynie tak samo – odkładam go na bokTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.