Czasem myślę, że nie mam nic aby żyć wszystkie teorie padają na pysk trajektorie lotu rozpadły się w pył choć nie jestem wilkiem, najchętniej bym wył w niebogłosy ślę donosy nie, nie posyp walczę w nocy tak, chcę mocy krzyczę o nią, chcę przeżyć życie mieć tą świadomość Gdzie ta Boża iskra, moja przystań wyjątkowość? chyba wyszła na spacer muszę odpalić racę choć raczej rzadko nadzieję tracę no to jednak są takie momenty biegnę zmięty, chcę ciągle pędzić chyba powrót do puenty wypełni przestrzeń są takie momenty, co mówią kim jesteś.
SWEET SPOT - ten moment, kiedy ci wyszło I było dokładnie tak, jak chciałeś Złap rzeczywistość i zostań chwilę z tą myślą, Tam gdzie silne strony - twoje powołanie! Gdzie jest twój SWEET SPOT - ten moment, kiedy ci wyszło I było dokładnie tak, jak chciałeś Złap rzeczywistość i zostań chwilę z tą myślą, Tam gdzie silne strony - twoje powołanie!
Wieloryb? Nie może latać, nie ma bata Chyba nawet nie wie, co to skrzydła A nawet gdyby jakimś cudem wyleciał Szybko taka rzeczywistość by mu zbrzydła. Życie chcę łapać w sidła, dawać miejsce Gdzie tracisz poczucie po co tu jesteś Mówią, że możemy latać wszędzie A serce krzyczy - "Płyń wreszcie!" Gdzie jest mój basen, gdzie moje morze? Gdzie mój ocean, w którym coś stworzę? Był taki orzeł, co siedział z kurą Też przecież myślał - "Latanie jest bzdurą" A ty? Te sytuacje, gdzie byłeś sobą Ta duma i radość, od innych słowo Co to było? Tam kryje się skarb On ci pokaże, co jesteś wart
SWEET SPOT - ten moment, kiedy ci wyszło I było dokładnie tak, jak chciałeś Złap rzeczywistość i zostań chwilę z tą myślą, Tam gdzie silne strony - twoje powołanie! Gdzie jest twój SWEET SPOT - ten moment, kiedy ci wyszło I było dokładnie tak, jak chciałeś Robię ten hip-hop i naprawdę dałbym wszystko Byś przekazał to przesłanie dalejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.