Dobry rap od zawsze mówił prawdę Mordy uparte cisnęły mięso na gardę Treścią natarcie na starcie Nie było mowy o kłamstwie Wyrazy buntu - były zasadne Co? Że ordynarne? Normalne! Pytają mnie, czemu nie powiem "kurwa" w tekście Że rap bez przeklestw - to zwykły łeb jest! I co mam powiedzieć? "Jeb się"? "Takie leszcze, jak ty, siedzą na plebsie"? Że "wejdę w twoją bejbe bejbe"? Bezsens! Ważę słowa, a ich odbiciem jest życie Inaczej niewarte jest nic, co powiedziałem na bicie Może mam chore ambicje - Boże, Czemu dziś gówno niektórym smakuje jakby zjedli Czekoladek z Wedla pudło? Czy to, co ma wartość, upadło na bruk? I wiem, że nie w moim stylu ta zwrotka Daj mi znów poznać od środka sens spotkań Tam gdzie kompakt ma treść dobra Kontra, to konkret, opcja rozwój - też się dołączę! Sączę prawdę...
Jak chcesz wyładować emocje, to idź na trening Wyrzucisz z siebie złość i może coś się zmieni Lecz jeśli zabierasz głos to waż go, z każdym słowem Też jestem słuchaczem - proszę! Jak chcesz wyładować emocje, to idź na trening Wyrzucisz z siebie złość i może coś się zmieni Lecz jeśli zabierasz głos to waż go, z każdym słowem Też jestem słuchaczem - proszę!
Nie mówię, że ja tak robię - to jest ideał! Staram się nie zabierać za tematy których nie znam Wtedy umieram. Sens dzieła to kwestia przemyślenia Trzeba pozbierać do kupy swe myśli, Nie gadać z dupy o wszystkim - nie powołuj się na instynkt! Całość to gówno - ale przebłyski są, Więc myślisz - nie ma tragedii To tak jak być zdrowym, a zżerać tabletki I być bliskim depresji Chcesz, to zawijaj w te bletki - nie chcę używać agresji Jak wchodzisz w gówno, to śmierdzisz. Omijam minę, podbijam stylem Podcinam linę, poginam synek Olewam ten bilet - tyle! I chylę czoła, mordy Dam ci mój hylemorfizm Moja materia to materiał i to dopełnia smak formy A jak bakteria są groźby populacji bezsensu Być może znowu ten temat przejdzie bez precedensu A jaka jest puenta sensu? Przestań się bawić muzyką To żaden diss - pokój, ekipo! - po prostu błagam o litość!
Jak chcesz wyładować emocje, to idź na trening Wyrzucisz z siebie złość i może coś się zmieni Lecz jeśli zabierasz głos to waż go, z każdym słowem Też jestem słuchaczem - proszę! Jak chcesz wyładować emocje, to idź na trening Wyrzucisz z siebie złość i może coś się zmieni Lecz jeśli zabierasz głos to waż go, z każdym słowem Też jestem słuchaczem - proszę, pokaż mi drogę!
Jak chcesz wyładować emocje, to idź na trening Wyrzucisz z siebie złość i może coś się zmieni Lecz jeśli zabierasz głos to waż go, z każdym słowem Też jestem słuchaczem - proszę! Jak chcesz wyładować emocje, to idź na trening Wyrzucisz z siebie złość i może coś się zmieni Lecz jeśli zabierasz głos to waż go, z każdym słowem Też jestem słuchaczem - proszę, pokaż mi drogę!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.