Tak, tak, karle ssij, sraj, sraj, prosto na kaganiec Nie mów, że masz HIV, wszystko obesrane kałem Załóż swoją smycz, tylko mnie nie uduś, panie Mów mi "fucking bitch", jutro bierzmowanie
Oddam stolec, oddam nawet dupę, przecież muszę czuć się super Stawiam kloca na parkiecie i... karle ssij! Potem wszystko możesz mi wybaczyć, nie ruchałeś martwej klaczy Leżą kloce na parkiecie i... karle ssij!
To są moje psy, jamnik, posokowiec Ciągnie, choć ma wszy, potem pije jasny browiec W dybach karle tkwij, czeka cię dziś anal Z dupy sterczy kij właśnie go podpalam
Oddam stolec, oddam nawet dupę, przecież muszę czuć się super Stawiam kloca na parkiecie i... karle ssij! Potem wszystko możesz mi wybaczyć, nie ruchałeś martwej klaczy Leżą kloce na parkiecie i... karle ssij!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.