Powiedziałem, że to zrobię, więc dokończę dzieła Musiałem czekać, by się wzbogacić o doświadczenia Lawa syfu na mnie spłynęła, nie było przebacz Potrafiłem to ogarnąć i mi chyba wyszło teraz Swobodnie piszę, streszczam formę Nie spłycę słów, by szybciej na szczyt dotrzeć Sprzedam ci muzykę, nie wstydzę się za to brać kwit Wiem, że to dobre i włożyłem w to dużo sił Nie masz prawa myśleć, że coś nie jest o mnie Opisuję każdy syf, każdą emocję W moim wieku paru wydawało longplay W moim Haju wydawał mój ulubiony krążek Czy to jest czas na moją porcję? Czy EP nic mi nie da i jak wielu innych skończę? Za rok czy półtora, jak mnie praca pokona I szkoda będzie czasu na staż przy mikrofonach Spierdolę na saksy lub los ze mnie zadrwi Będę sprzedawać ubrania albo układać paczki Albo zepnę się i zrobię to porządnie, tak wypada zrobić EP dla mnie motywator - to część drogi Widzę nas, nie widzę siebie Mam jeden jedyny plan, że rozjebię! Wpajam sobie to do głowy dość często Jak pytasz o relację z tekstami, to jesteś częścią Dam ciarki na plecach przy pierwszych odsłuchach Problem z przemieszczeniem tlenu w twoje płuca Nie chodzi mi o to, żebyś mnie znał z pyska Ale każdy z tych numerów tu dokładnie przemyślał Paru ze mną nie ma, wspieram ich jak braci Jak komuś ufam, im, więc ich nie chcę stracić Rozjadą się za rok czy dwa po Polsce i w świat Rozmyją się relacje, choć się troszczę o nich w myślach Witam cię w mym świecie, moich planach i gniewie Spisałem ostatni rok, sam sprawdź co się dzieje Oddałem sporo godzin, żeby mieć to jak przykład Jeśli mi zależy umiem się wyzbyć lenistwaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.