Zawsze tam, gdzie burzy się krew Abdykują umęczone miłości Żeruje pół szczur, a pół lew Pół intruz, pół gość pośród gości Nieco czulej przytrzyma dłoń Poliże lepkim spojrzeniem Zwierciadło znudzonych żon Ich potajemne westchnienie Bardziej gówniarz Niźli dobrodziej Naszych żon powszednich laurka Mały złodziej Lubiany złodziej Coś jak wiewiórka Dobrze wie, gdzie łatwy jest łup Lecz sam zawsze unika wnyków Poeta trywialnych słów I wprost arcyksiążę uników A gdy śpicie naiwnym snem On wchodzi w wasze podwórko Pani pyta, skąd ja to wiem? Ano wiem... Bo bywałem wiewiórką Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|