Posłuchaj... Życie ma swoje zalety i wady ale nie można się poddawać trzeba siły zbierać dalej , na zapas w kieszeni żeby było jak najlepiej wiesz żebyś miał co jeść bo nie jeden biedę klepie. Bo mu się nie udało tej siły zbierał mało , pieniądze przepierdalał w balet ciągle było mało i z czasem się skończyły patenty na pieniądze , chłopak chodził smutny no bo silne jego rządzę i gdy pewnego razu wkurwiony wszedł na miasto , pierdolnął dyche ziomek no i światło jego zgasło , psy za nim ruszyły i go złapali . Załamany poszedł siedzieć doczekał się kary
Uważaj weź uważaj na siebie bo robisz błędy nawet o tym nie wiesz na nieświadomce przypał odpierdalasz nie wiesz o co chodzi ? To weź wypierdalaj!
I znów budzisz się w swoich czterech ścianach , nie wiesz o co chodzi no bo balet był do rana a dziś pusta kiermana , pieniędzy brak , w głowie pusto tak ,że aż huk słychać w Łodzi I nie wiem co myślałeś , że wszystko pójdzie z płatka . No to się pomyliłeś to jest dla Ciebie pułapka . A matka zapłakana ciągle martwi się o Ciebie ty masz wszystko w dupie mówisz każdy dba o siebie. Tak być to nie powinno lecisz jak statek widmo , od rana do wieczora życie już Ci zbrzydło. Bo siły nie zbierałeś nawet się nie starałeś i nie wiem co z tym zrobisz dalej . Dobra kończy Arek. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|