Jeśli jesteś tu ze mną, musisz wiedzieć, że ja też Zawsze będę obok, brat, dobrze widzę tego sens Każdy kęs zimnej wódki przepala wszystkie smutki Gdzie wielu rozjebanych jak pizda, prostytutki Jeśli widziałeś biedę, gdzie lodówka śwista A jeśli widziałeś śmierć, za dychę, nie za trzysta Jak jesteś alpinista pośród tych czarnych szlaków Jeśli szanujesz ludzi, to szacunek masz dzieciaku Jeśli bierzesz na bary, jeśli nie tracisz wiary Jak umiesz pomyśleć, no to piona kurwa stary Obraz szary na ulicy mego kochanego miasta Się nie opierdalamy, 25 17 Żadna basta, rap wyrasta, tu u Rasta, nagrywamy Jeśli podzielasz me zdanie, frajera bierz na glany! Jeśli te brudne ściany wjechały Ci na beret Jeśli zawsze co mówisz, to wszystko kurwa szczere Jeśli nie jesteś zerem, jeśli ze swoim celem Jeśli kochasz rodzinę, jak masz tą nadzieję (znów w chuj się kurwa dzieję, znów ja tutaj szaleję) Jeśli przeżyłeś hardkor, no to wierzę mocno w Ciebie Jeśli byłeś samotny, jak jesteś w nałogach Jeśli przestałeś wierzyć we wszystkich, nawet w Boga No to jestem kurwa z Tobą, tu prawdziwości wiara Jeśli wierzyłeś we mnie, no to dobrze, jest gitara Tu gdzie szara rzeczywistość przytłacza peleryną Jeśli jesteś jak brat, nigdy nie dam Tobie zginąć Oby nic tu nie pominąć, oby cały czas na farcie Jak wiesz co to sztos, jak wiesz co to zwarcie Jeśli jesteś złodziejem, jeśli mielisz towaresem Jeśli całe Twoje życie jest jednym wielkim stresem Jeśli jesteś marginesem, czy też w ręku masz neseser Bądź człowiekiem, czy z bucisza czy się wozisz Mercedesem Jak jesteś patologia, jak walisz kurwa co dnia Jak powstajesz z podłogi, gdy spłonęłeś jak pochodnia Jeśli jesteś nienormalny, normalnie pozytywnie Jeśli gdy Cię potrzebuję, to zawsze jesteś przy mnie Jeśli wiesz co to pomoc, jeśli wiesz, gdy jej nie ma Jeśli jesteś prawdziwy, a Twój żywot to nie ściema Żadnych wątpliwości nie mam, by przytulić z Tobą miśka Pionę zbić, zjarać jointa, no i pierdolnąć kieliszka Czy jest dobrze, czy jest kiszka, czy jest tysiąc, czy jest dyszka Wszystko gra, są skrzypce, to też nie zabraknie smyczka Przeskoczona życia tyczka, w nos dostałem nie raz pstryczka Jeśli jesteś swój chłop, no to jebnij wódy łyczka Podnieś ręce w górę na znak Twego szacunku PRG, Solo 4, dalej nie zmieniam kierunku PRG, Solo 4, spójrz co tutaj robimy Zamknij dziurę, łapię chmurę, ręce w górę, skurwysyny
[Refren] (x5) Jestem tu z Tobą, a Ty jesteś ze mną I wiem, no i wiem, że przeżyje się niejedno W samo sedno uderzenie, PRG, to podziemie Warszawskie getto Praga, to jest moje otoczenie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.