Ja jestem sceptycznie nastawiony A ty łykasz wszystko - kłamstwoholik Albo alkoholikowi alko poić to biadoli: Czas dogoni nas, to zapłata zaboli, ej pierdolisz brat.
Jak wolisz. Brak wolisz masz. Smak soli, Wiatr w oczy - Dolina niedoli. Nie koi beton i bloki, epoki nie trawię wcale tej. Bo walę swag, walę snap back, że stale biel
Tryska w ryj wam, wali pyta na pysk. Ja to Pyskatą - KO Walę, nie palę zniczy - palenie zabija Pale nie zabijam.. No stale się zabijam, za to
Cenę jaką zapłacę? Ja nie wiem, a trochę parzę I jeden raz mnie dopadniesz i przejebane masz. Mam flow, mam morze flow, Steruje nim i tu jestem jak Posejdon
I tak chodzę wciąż. Błądzę jak komar. Tylko latam po bitach, a nie przy cudzych ramionach jak dziwka. Po ich domach ja pizgam tak, Jak w nich pyszna brat się leje czysta.
RapAtencja RapApetyt2 na wszystkich piętrach bez przerwy gra ziom weź to kurwa zapamiętaj A R C wjeżdża (x2)
Zrobię przełom jak PO, Bo jak nazwać przełamanie całej Polski? Przełom. Jak nocny neon świecę. Polski Neo czy Noe Mocny demon, weź lepiej odejdź.
Idź na detoks, bo masz odarcie z flow, Już jesteś uzależniony od Arcziego. Patrzcie, bo tu tam ten głos jeszcze. Potrącam, jak jesteś na zielonym świetle.
Nie łapiesz? I chuj mogę pozdrowić cię fakiem. FUCK YEAH! To pachnie jak lakier! Niekumate jednak macie łby, czyż nie? Pachnie jak lakier, bo jest charakterystyczne.
Istnieje ciśnienie atmosferyczne, nie ciśnie mnie wyjściem na istnienie liczne. Brat, ta planeta jest łorst a nie najsys. Masz, brat, brak imadżynajszyn.
Mam styl, mam flow, dam cynk jak go ukradną. Tam dym, tam on Arczi aka Husain Bold.
RapAtencja RapApetyt2 na wszystkich piętrach bez przerwy gra ziom weź to kurwa zapamiętaj A R C wjeżdża (x2)
Nie jestem chudy, jestem gruba ryba. Mój styl tłusty, że się po nim porzygasz. I tak jebie hasztag, nie cierpię gwiazd, jak Nicki Minaj, chyba że mi tu da.
Ja jestem muzykiem - zobowiązuje nazwisko. Jestem zboczony, bo pierdolę wszystko. Wolę czystą, niż nad wodę blisko mieć Ty wolisz wszystko mieć, ja wolę mieść wszystko.
Słucham dobrego rapu, a ty nie banglasz. Z jakimi przestajesz, takim się stajesz, to prawda. Mam gun w zamian za barwny stajl w stylu nie gangnam style, ty tu masz gangbang jak tylu
Bang w bank, mi tu pęka on. To PKO bitów aka pentagon. Penta goń. Nie ma tandety, Przepraszam ziom, to przez mój rapapetyt
I kiedyś dopadnę mety, niestety nie wiem, czym jest. Jakiś kretyn się cieszy, że ją w ogóle może mieć. A ja mam cel i nie spocznę na pitstopach, Póki wiem, że jeszcze muszę biec na tych stopach.
RapAtencja RapApetyt2 na wszystkich piętrach bez przerwy gra ziom weź to kurwa zapamiętaj A R C wjeżdża (x2)
A R C (x6)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.