Otworzyć flow muszę. Jak usłyszysz, cie to oduczy opcji zwroty kosztu za mocny rozbieg i ci to kiedyś wejdzie na łeb, czy ty tego chcesz. Jadę bezczelnie jak rozbity PKS.
Jadę bezcennie, a ty jeszcze nie. Co ja pieprzę? Nie wejdziesz na te scenę, gdzie arc wybije te tricki, ty wierz mi, mam wieczny stan przestrzeni owitej w wersy.
Mam mało mord, ale wiele twarzy. Lekarze mówią że się może wiele zdarzyć. Mam podniebne fazy, stan tej extazy na przemian z lepką chwilą, są czasami jej wymazy.
Co się mnie wymarzy, nie ma mowy, że się nie wydarzy. Nie dacie dzieci rady. Tej dziecinady nie cierpię sprawy, tendencje, nawyki, nazbyt nadęte pawy bez powodu. Obrotu sprawy nie przewiduję tak srogo tu.
Zdrowo - tłusto chudo - niezdrowo z ust do ust. To to ustąpi różowo jak ubudą to głupstwo, że "myśleć dobrze, lecz wyglądać dobrze trzeba". To jak brak wiary w brzuch lecz ufność do podniebienia.
Nie cierpię osiedlenia tak dużego jak to osiedle, na którym, jeśli spytasz, jakoś się tam chłopie miewam. Fuck, jebie to .Tyle to mówię, że już sam nie wiem, co, lecz mam to pragnienie, bo
sam siedzę, sam robię to brzmienie flow, sam siedzę, sam siedzę, sam jestem przecież Booooże! Nowy codziennie się tworzę. Co to wniesie do was? Hmm.. Nowy na tym świecie tor.
Świece tą chwilą, kiedy te tandetę tną. Które wybierasz cd? Na pewno go nie docenię yo! O nie nie no! To bezsensowne brzmienie flow. Jak się nie możesz obyć bez słów, to nie wiem co, bo to
Brzmienie flow ale bezsensowne. No tak mam, kiedy nie pieprzę o mnie. Powpow tak ten bezsens ciągnę. To jest brzmienie flow ale bezsensowne.
To jest tylko dla tych, co czekają na moją płytę. To rodowite brzmienia te litery na bicie. Pierdzielę cię szczerze, jeżeli ci to nie idzie i tak zmiele kiedyś track, co ci wjedzie w życie.
Gdy piszę tekst, to zawsze piszę the best i nie cierpisz tej kwestii. Na to liczę, wiesz mi. To smak dzikiej wiśni czy może czereśni. Przez 30 dni fun a kac przez 40.
Tak kolejny dialog z kolejnej części kolejnej opowieści o koleinach treści. Prześcignę cię o jeden ruch. Tak to niezwykłe, oddam w brzuch ale reszty nie.
"Co on pieprzy?" Różnie się tym od tych kurew, że nikt się nie złości, kiedy mam nowy numer. A kontaktów mam więcej a nie mniej, a niemniej jednak ludzi wokół, to w ogóle.
Nerwobóle mam, jak słyszę, jak fałszujesz to, czy fałszujesz. Łał szuje. Jak ja to lubię, kiedy tylko ja to umiem, ale przez to, że to czuję tylko ja, to tylko ja to lubię
i na youtubie nie mam fanek, czujesz? I zapamiętuję każde nazwisko na k, na razie mam je dwa czy czwórę. Tak samo notuje czy h lajkuje albo na a. Stary mam fanek jak piątek w budzie.
Jak w piątek w budzie się czuję, mam komplet dwujek. W zwrotce, rozumiesz? Czujesz? jak flow cie tu kokietuje? -Jakie rymy na "ujesz" - tak umie tu każdy. -Naprawdę jestem dobry! Co ty? Znów nie ufasz mi?
Może dlatego, że idę między typami, lecz idę nad nimi nie przez syfy tych spalin. A domniemany flow gdzie? Bo my nie mamy flow, więc pytamy. Pojebani, flow już jest, ja nie wiem co jest z wami...
Brzmienie flow ale bezsensowne. No tak mam, kiedy nie pieprzę o mnie. Powpow tak ten bezsens ciągnę. To jest brzmienie flow ale bezsensowne.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.