A/Arczi/Mamy tą chorą jazdę ( feat. Słoń & Grosik )
Brrraaa! Poznań, Toruń skurwysynu! WSRH! Y!
(Arczi) To jest chora melodia, która opęta Ci łeb To jak niewidoma wiedźma, która wyrusza na rzeź To jak igrzyska, kto będzie miał więcej śmiertelnych ofiar A ty będziesz miał pistolet przystawiony do krocza Siła strachu, narkotyki, pojebane myśli Na ulicach ciągle mijam zmarnowane pyski To nasz kraj, gdzie złodziejstwo to najprzydatniejszy fach To jest kraj bardzo niskich płac i spierdolonych szans Hardcore'owy styl, a nie komercyjne gówno To nie jest skurwiały hit, raczej Masakra z Teksasu kurwo! Chorę społeczeństwo plus alkohol, wiesz jak jest tu Tu co drugi jest nie trzeźwy, a co trzeci wali vete gdzieś Pierdolona cisza nie dopadnie mnie W mojej głowie wciąż muzyka, eR A Pe Weź to podgłośń, a zobaczysz w uszach gęstą krew.
(Grosik) Haha, kurwo! Yo! Spluwa, która trzymasz pod poduszką wystrzeli Ci w łeb Lubię pisać mocno hardcore'owo - panchline'owy tekst Lubisz 6 na 9? Oferuję 3 na 6 Trójka jest jak dupa, którą sram Ci na łeb Twoje dziecko jest jak, niewiem, Przypadek 39 Wszyscy się zdziwili, wkońcu przyszła po Ciebie Jeśli niewiesz co to hardcore, lepiej się tego nie tykaj No bo przy nas Czarna Śmierć jest light'owa niczym świnka Każdy z nas jest pod naciskiem, co jest? Nie pytaj mnie kundlu Z uśmiechem na twarzy, szczerze pierdole niebieski mundór I jak Słoń skurwysynu, stoję po kolana w łuskach Będę cisnął, będę bluzgał, ciął Cię kawałkami lustra Jeźdźcy Apokalipsy, to nasza chora trójka Gramy brudny rap z osiedli, a ty napierdalaj w chujka Jesteś ofiarą buntu, okultystycznych spotkań Po obrzędzie, takich jak wynosimy w czarnych workach
Ref.: Mamy tą chorą jazdę, żeby cisnąć wszystkie ścierwa Budzisz się z wrzaskiem, a na szyi pętla To ten track dusi, giry powbijane w wiertła Ten świat jest okrutny, a to dla Ciebie lekcja! [2x]
(Słoń) Robię to gówno, jak świętej pamięci Ol'Dirty Bastard Jak Razkas, dudni bass we wszystkich Polskich miastach Hokejowa maska, lecę jak wściekły Rottweiller Dziurawię ciała, tak jak bym na nich chciał pisać Braille'm Mam skrajne poglądy, flow jak Mr. Hyde Sram na opinię tych wszystkich pedałów bez jaj Słucha tego cały kraj, w każdym aucie i podwórzu A ty kiwaj łbem, aż zacznie sikać Ci farba z uszu Witamy w miejskim buszu, gdzie codzienność jest walką Nawet jak nie szukasz problemów, one i tak Cię znajdą Ja gram w tą grę, skurwysynu nie od wczoraj I byłem tu jeszcze jak ty ojcu skakałeś po worach Oto Wyższa Szkoła - Słoń, Poznań, Toruń Wersy, które wypluwam to zbiór śmiertelnych chorób Podkręć volume, niech szyby trzęsą się do bitu A my spadamy na miasto jak deszcz meteorytów Uuooo!
Ref.: Mamy tą chorą jazdę, żeby cisnąć wszystkie ścierwa Budzisz się z wrzaskiem, a na szyi pętla To ten track dusi, giry powbijane w wiertła Ten świat jest okrutny, a to dla Ciebie lekcja!
Mamy tą chorą jazdę, żeby cisnąć wszystkie ścierwa Budzisz się z wrzaskiem, a na szyi pętla To ten track dusi, giry powbijane w wiertła Ten świat jest okrutny, a to dla Ciebie lekcja! Lekcja... Lekcja... Lekcja... Lekcja...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.