[REF.] Nie umiem Cię tu wpuścić Od zawsze tak mam Nie możesz tutaj wejść Chyba kocham ten stan Nie umiem Cię tu wpuścić Od zawsze tak mam Nie możesz tutaj wejść Chyba kocham ten stan
Tu gdzie ja jestem ty nie wejdziesz Nie to że cie tutaj nie chce po prostu miejsce to jest niedostępne za bezcen mam twe dobre intencje jakby więcej takich mieć chce ludzi wokół i swoje miejsce w tym całym gównie co widzę co dziennie intymna strefa bardziej niż te co weźmiesz Do budzi pewnie Jak obyczaje masz lekkie
Moje gniazdko jest ciepłe Lecz nie wilgotne Jak to w którym byś grzebał najchętniej codziennie To znaczy dla mnie więcej niż jesteś se w stanie we łbie rozkminić gdy czekasz na komendzie To miejsce jest wszędzie gdzie sample z brudnym bębnem Współgra bezbłędnie Włos nie przestaje trzeszczeć Tam gdzie wiszą chmury gęste Współrzędne zawarte w każdym wersie
Nie umiem Cię tu wpuścić Od zawsze tak mam Nie możesz tutaj wejść Chyba kocham ten stan Nie umiem Cię tu wpuścić Od zawsze tak mam Nie możesz tutaj wejść Chyba kocham ten stan
Nie umiem Cię tu wpuścić Choć tak bardzo bym chciał To chyba nostalgia do nieba I duszy ich ciał Nie chce się dusić ale zimno mi Proszę uszyj mi ten idealny szal Tak wiele pytań im głebiej w las, Gabryś już dawno wlazł tu Otwiera właz Odkrywa co siedzi w nas Siedzi przy bitach Jakby zatrzymał czas się Spójrz na mnie jeszcze raz, jak wtedy To właśnie ta chwila Smutek i spokój wewnątrz Siedzę gdzieś z boku Tak bardzo samotny w tłumie Choć paru bliskich ze mną Pisze w półmroku Sprzyjające warunki atmosfery Szczery dotykam coraz głębsze sfery Bit w tle Spokój rozwiewa mgłę Studio B Tak powstają numery Właśnie to lubię Genialne, a nie głupie Trochę się gubię Im bliższy jest mi rdzenia strumień Samotny w tłumie W tym tłumie w sumie rzadko się odnajduję Nie w grupie Choć pozornie umiem Siedze w zadumie Gąbka i statyw mikrofon, rapy egocentryczna gra życia etapy wokół atrapy chodzę po swoim świcie jakby choć tak samo jak ja na tej planecie miliardy ma nastrajam się gdy bit gra i tylko ja wiem o czym nawiązałem to moja mała enigma choć chciałbym cie w niej odnaleźć Samotność szepce mi uśnij I to jest tak miłe Wiec chyba nie chce cie tu wpuścić A może właśnie cie wpuściłem?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.