ref.: Posłuchaj, dałbym głośniej na Twoim miejscu, albo wyjebał w chuj, jeśli nie ma to sensu Łap bucha, nie ma tu głębszych tekstów, jest tu tylko sensi i radość w sercu. (x2)
Comson: To nie magia czarna, jaa wprowadzę w trans was, choć mogłbym dziś prowadzić mordziaki jebany tramwaj albo zarabiać hajs na waszych matkach, w roli sprzedawcy damskich bucików na obcaskach w empiku wciskać szajs wam, a tak gram rap, naćpany pojebany na membrany na szesnastkach, zahipnotyzowany, skazany na hip-hop i nic na szybko, bo ja mam czas na wszystko szyfrowany enigmą kod wprost z podziemia południowo-wschodnio to odlot zapewnia, tak jak jeden blant i drugi i trzeci i tak mi leci na szczęście albo niestety.
Sowa: Hipnotyczne stany dzisiaj wam tutaj zagramy, tłuste bity mamy, serca szczere wam tutaj składamy taa, to jest pierdolnięcie w głowę nawija ci Sowa powiedz dziś coś o sobie i jego zrobionej głowie to jest hipnotyczny stan, weź odpalaj typie gram ja ci wokal tutaj dam i odlecisz tam gdzie turban spada turasowi z głowy jest tu COMA, ARAB, MŁODY, mamy pierdolnięcie niczym wybuch kurwa atomowy ty też nie jesteś zdrowy, jesteś słuchacz wyborowy, nie pomogą narkotyki, mózg pragnie już odnowy spróbuj mordo to ogarnąć skumaj klimat hardkorowy zaraz będziecie tańczyć hipnotyczne rymy Sowy.
ref.: Posłuchaj, dałbym głośniej na Twoim miejscu, albo wyjebał w chuj, jeśli nie ma to sensu Łap bucha, nie ma tu głębszych tekstów, jest tu tylko sensi i radość w sercu. (x2) Łap bucha.
Arab: Ja wchodzę na ten już czuć ganje, więc pale bongo na starcie coraz więcej coraz bardziej, kocham to, oby na farcie właśnie tak sam wiesz jak jest ziomek, pewnie sam zamulasz z gibonem pewnie nawet sam tak jak ja masz oczy zmęczone, ha! w rapowym gronie, co studio ich domem siedzimy, mulimy, palimy przed mikrofonem bo zapalić lubię czasem, no przynajmniej raz dziennie chodź zapalimy razem zamkniemy to w pętle dudni basem, bit ma klasę a ja płynę podtrzymując fazę dzisiaj chcesz bić pionę e, nie tym razem, bo jakbyś nie pamiętał psie miałeś jakąś odrazę.
Młody: Durnie pierdolą, rap wszedł mi po prostu w nawyk, ty za chuj nam nie dasz rady, Młody dla dobra sprawy i nie ma obawy, bo ziom nigdy nie wychodzę z wprawy i tym bardziej nie wytwarzam wokół siebie oprawy sztucznej jak ci, którzy niby związani w prawdy przysiędze, tego czego nie powinni zostawiają na komendzie, opadają ręce nie patrzą na konsekwencje, chuj z dupę frajerom co mają do zdrady tendencje ze swoimi kręcę, a ty możesz się przyłączyć chodź z nami w podróż, która tak szybko się nie skończy, w swoje przekonania wierze, jebać tych co walą z ucha, a za prawdziwych ludzi zapalmy wszyscy bucha.
ref.: Posłuchaj, dałbym głośniej na Twoim miejscu, albo wyjebał w chuj, jeśli nie ma to sensu Łap bucha, nie ma tu głębszych tekstów, jest tu tylko sensi i radość w sercu. (x2) Łap bucha.
Comson: I didn't do it kurwa, to nie moja spluwa, wczoraj film mi się urwał, wam panie władzo się pojebało w dupskach jest rano szósta, żaden z was nawet nie pukał, weszliście w butach tutaj do mego lokum, by szukając glocków topów czy smoków nie wiem celując we mnie z MP5 we trzech a ja mam c4 i wylecimy w powietrze, jak Nagasaki bo nie dajecie spać mi a ja mam nawet taki że omijam poranki, szerokim łukiem poduchem tule mocno a kiedy ktoś mnie budzi, to z reguły leci w kosmos.
ref.: Posłuchaj, dałbym głośniej na Twoim miejscu, albo wyjebał w chuj, jeśli nie ma to sensu Łap bucha, nie ma tu głębszych tekstów, jest tu tylko sensi i radość w sercu. (x2) Łap bucha.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.