obudziłem się z głębokiego snu w który zapadłem
kilka lat temu przemoc była codziennością łudziłem się że to minęło
nienawiść na ulicach to ciągle codzienność myslałem że to minęło ten strach który blokuje każdy ruch
ta nienawiść jest jak brzemię i równa wszystko do szarości
myslałem że to minęło jednak to był błąd nic nie zmieniło się
zmieniłem się ja moja perspektywa zdeformowała się
straciłem kontakt w spokojnym śnie zatraciłem się Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|